Różowe włosy w minutę!

6/28/2017

Różowe włosy w minutę!

Od dłuższego już czasu chodzi za mną zmiana w wyglądzie moich włosów. Gdy udało mi się je na tyle odżywić i sprawić, że są całkiem zdrowe, długie i niezniszczone ku całkowicie pozbawionej logice mam ochotę je zafarbować, ściąć i zrobić z nimi wszystko to co zaprzepaściłoby ostatnie lata intensywnej ich pielęgnacji. I to na kilka miesięcy przed moim ślubem co na szczęście hamuje mnie by ostatecznie to zrobić. W między czasie miałam przyjemność otrzymać paczkę od Venita Cosmetics. W przesyłce-niespodziance znalazła się niesamowita ilość produktów do włosów o wszystkich kolorach jakie mogłabym sobie wymarzyć by mieć na włosach. I tak spełniłam swoją małą zachciankę o... różowych włosach. Jeżeli chcecie zobaczyć jak z ciemnej blondynki zamieniam się w kilka minut w osobę o różowo-fioletowych włosach - obejrzyjcie koniecznie mój ostatni filmik na YouTube.


W filmie używam jednodniowego spray-u do włosów 1-Day Color. Jest to lakier z określonym barwnikiem, który ma zmienić kolor naszych włosów po bezpośrednim użyciu produktu. Efekt jest od razu a jego intensywność zależy od koloru naszych włosów. Na szczęście i na to jest sposób w postaci białego lakieru, który rozjaśnia nasze naturalne, ciemniejsze. Niestety produkty tego typu mają jedną, dużą wadę - sklejają nasze włosy. Jako osoba która notoryczne przeczesuje swoje włosy nie mogłabym znieść chodząc cały czas w sklejonych pasmach. I tu wyróżniają się produkty Venita na tle konkurencji: nawet po rozczesaniu włosów kolor pozostaje na włosach. Oczywiście, jest on już mniej intensywny ale w porównaniu z innymi spray-ami i tak jest nieźle. Konkurencyjne produkty po kilku krotnym przeczesaniu znikały z włosów.



I równie ważna informacja: do 8 lipca trwa konkurs w którym do wygrania jest jeden z zestawów właśnie takich spray-ów do włosów. Wybierzcie swój kolor, wpadnijcie na filmik i weźcie udział w konkursie! Trzymajcie się, pa!


Warsaw OOTD

6/15/2017

Warsaw OOTD

Czerwiec to dla wielu jeden z ulubionych miesięcy w roku. U mnie też - o ile pogoda dopisuje bywa naprawdę ładnie a rosnące wszędzie kwiaty z moją ukochaną lawendą na pierwszym miejscu sprawiają, że poza niechcianą i nie do końca udającą się walką z alergią, spędzam bardzo dużo czasu na dworze ciesząc się ogrzewającym mnie słońcem. Niestety mój organizm zareagował na to wszystko w bardzo specyficzny dla siebie sposób - od kilku dni leżę z gorączką i okropnie bolejącym gardle w łóżku nie mogąc skupić się ani na pracy, ani na magisterce ani na nagrywaniu filmów na mój kanał na YouTube. A mam tyle pomysłów na filmiki dla Was w tym kilka rozdań! Póki co trzymam się tego, że cudownie jutro odzyskam swój głos i coś dla Was nagram a jeśli, odpukać, tak się nie stanie prawdopodobnie zorganizuję wszystko tutaj. Póki co - nowy post i nowa stylizacja, którą sfotografowałam podczas przerwy w konferencji MeetBeauty odbywającej się jakiś czas temu w stolicy. Warszawskie wieżowce nawet na mnie zrobiły wrażenie i korzystając z okazji zrobiłam kilka zdjęć jednego z moich ostatnich, ulubionych outfitów. 







Top Bershka | Płaszcz Shein | Spodnie Tally Weijl | Buty DeeZee


Copyright © 2017 emyllka