More time please

Czy Wy też nie macie na nic czasu? Nie wiem jak i kiedy to się stało, ale już od kilku miesięcy każdy dzień mija mi w ekspresowym tempie. Jak nie praca, to studia, a jak mam już wolne, to i tak na głowie ,,siedzi" sto innych rzeczy. Maj przyszedł tak szybko, że aż się wystraszyłam. I nie przesadzam. Siedząc w pokoju nagle zdałam sobie sprawę, że właśnie rozpoczął się kolejny miesiąc, a ten, który był przed nim, umknął mi bezpowrotnie. Dni mijają jeden za drugim, funkcjonuję od poniedziałku do poniedziałku ( czy raczej od piątku do piątku, he ). Jeszcze nie tak dawno narzekałam na zimę, ledwo co wróciłam z wakacji... Ja chyba po prostu nie nadążam nad upływem czasu. Dni są za krótkie, spraw na głowie za dużo. I to mnie właśnie bardzo przeraża. Że nie mam czasu dla siebie, na odpoczynek. Na lenistwo.

Na majówkę nie miałam żadnych planów, w ogóle byłam bardzo zdziwiona, że to ,,już". Co wy robiliście w tych kilku, wolnych dniach? Ja chciałam tylko odpocząć, zrelaksować się i nabrać sił na kolejne dwa miesiące ( no wiecie, egzaminy, sesja, obrona pracy ). I nie wiem jak wam, ale mi się nie udało. Nie, nie będę tu narzekać na fakt, że dzień w dzień widziałam się z znajomymi, że grillowaliśmy każdego dnia, że pojechałam nagrać film (ten) i zrobić zdjęcia na bloga. Majówka była bardzo przyjemna, ale mi marzy się dzień całkowitego nic-nie-robienia. Chcę obudzić się o 11 rano, jeść cały dzień słodycze, nadrabiać zaległości filmowe i kompletnie nie dbać o to, że cały dzień spędzam w piżamie. Całkiem proste marzenie, nie? Jutro mi się to nie uda, bo mam zaplanowany cały dzień ( a to mi niespodzianka...), ale trzymajcie za mnie kciuki, aby mi się to udało w najbliższych kilku dniach. Kto wie o czym mówię, wie jakie to jest ważne. Więc co, leniwej soboty/niedzieli ?

Cubus pants | Stradivarius T-shirt | Rayban glasses