5/06/2016

BOMBER JACKET

Z pisaniem nowego posta na blogu (no, w moim przypadku) jest przeróżnie. Czasami unikam tego jak ognia czekając aż przy okazji oglądania kolejnych zdjęć pand w internecie znajdę nagłą wenę na notkę. Bywa też, że siadam, piszę i w 5 minut wychodzi mi całkiem niezły tekst, który zadowolona publikuję za pierwszym czytaniem. Niestety dzisiejszy post do takich nie należy i jeżeli natraficie na jakąś gramatyczną tragedię i składnię niczym u pięciolatka(-tki) to od razu przepraszam. Zmęczenie ostatnio okropnie daje mi w kość a dodatkowy stres związany z nową pracą, pierwszymi zaliczeniami na studiach i koniecznością wyboru tematu pracy magisterskiej (serio...?) tylko to wszystko potęguje i sprawia, że nie mam pojęcia jak to się stało, że mamy już maj. Zdjęcia z dzisiejszego posta robiłam już jakiś czas temu i tak jak już pewnie zauważyliście - taaak, dałam się modzie na bomber jacket. Przez całe dwa tygodnie. Do dzisiaj nie wiem czy dobrze zrobiłam ale po założeniu jej dosłownie jeden raz postanowiłam ją sprzedać kończąc raz na zawsze jakiś czas moją przygodę z takimi kurtkami. Pewnie zauważyliście już, że są wszędzie, prawda? Co o nich myślicie? A może je już macie w swoich szafach? Dajcie koniecznie znać w komentarzach - obiecuję, że w następnym poście bardziej się rozgadam (a jakby komuś naprawdę tego brakowało - pamiętacie, że mam kanał na YouTube, prawda?). Trzymajcie się i do następnego! Xoxo



Stradivarius jacket | Cropp cap | H&M t-shirt | Primark bag




3 komentarze:

  1. Mam tą kurtkę, tylko w innym kolorze i ją uwielbiam!
    Twój zestaw idealny, a Ty piękna jak zawsze!

    www.fashionmint.pl

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2017 emyllka