11/04/2014

Październik na zdjęciach

Hej! Październik dał nam piękne słońce i cudowną temperaturę. Trzymając cały czas aparat w ręce zrobiłam bardzo dużo zdjęć. Mam nadzieję, że wam też się spodobają i przywołają wspomnienia z poprzedniego miesiąca. Ja tej jesieni spędziłam bardzo dużo czasu na spacerach (zabierając nie raz psa sąsiadów - dlaczego nie?) podczas których zbierałam grzyby zagłębiając się coraz dalej w lasy wokół mojego domu. W między czasie wpadłam na kreatywny pomysł i postanowiłam coś przygotować - gdy będzie gotowe na pewno się pochwalę. Trzymajcie kciuki! Wróćmy do zdjęć - zapraszam na więcej!


Poznajcie Luckiego - najsłodszego czekoladowego labradora na świecie. Ponieważ październik był wyjątkowo ciepły w tym roku w każdy wolny dzień chodziliśmy na długie spacery. Kilka razy towarzyszyła nam biszkoptowa Nela - pies moich sąsiadów. 








Październik zaczął się dla mnie dwoma weselami i wieczorkiem. 3 tygodnie imprez to niezły maraton i choć bawiłam się bardzo dobrze teraz chcę spędzić czas tylko w zaciszu własnego domu.




Najlepiej przy książkach. Nie wiem, czy zauważyliście ale w październiku wiele księgarni miała bardzo korzystne promocje : 3 książki w cenie 2, zniżka na nowości itd. Nie wyobrażam sobie jesieni bez gorącej herbaty, ciepłego koca i dobrej książki. Lista książek które chcę przeczytać ciągle się wydłuża - niestety brakuje mi na to czasu. Pomimo iż dopiero zaczyna się listopad u mnie na studiach ruszyły kolokwia i powoli kończą się terminy oddawania prac - ciężko czytać kolejne romansidło Sparksa gdy obok leżą książki o ekonomii z wielkim nagłówkiem "death line pracy - 26 listopad".




Kto zna to miejsce? Miasto w którym znajduję się to centrum handlowe odwiedzam raz na jakiś. Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę - ale miasto samo w sobie mnie nie zachwyciło. Natomiast w tej galerii bardzo lubię przebywać.


Ostatniego dnia października wybrałam się z K. do Filharmonii Wrocławskiej. Muzyka jest dla mnie bardzo ważna, uważam że ukształtowała mój charakter i niektórym zespołom zawdzięczam to, kim teraz jestem. Będąc w gimnazjum rozpoczęłam czteroletni cykl nauczania w Państwowej Szkole Muzycznej. To właśnie tam odkryłam zalety muzyki poważnej, klasycznej. I choć uwielbiam tańczyć do dyskotekowych hitów na różnych imprezach czy szaleć pod sceną na koncercie rockowym to muzyka klasyczna jest dla mnie równie ważna - stąd chęć odwiedzenia po raz kolejny filharmonii. 



A co Wam przychodzi na myśl, gdy pomyślicie o poprzednim miesiącu? Czy wydarzyło się coś szczególnego? A może tak jak ja spędziliście go na spacerach i przy dobrej książce? Jestem ciekawa Waszych opinii ! :)

I skromnie przypominam : EMYLLKA

7 komentarzy:

  1. Październik spędziłam podobnie: książka, długie spacery z psem i duuużo zdjęć :) Widzę, że piesio towarzyszy Ci podczas czytania ;) Nie znam książek Sparksa, muszę to naprawić.

    OdpowiedzUsuń
  2. sporo działo się w tym miesiącu u Ciebie. Ślicznie wyglądałaś na weselu i świetne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz cudownego psa, nela tez sliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Manufaktura w Łodzi :) No proszę. A skąd Ty pochodzisz, że w Łodzi bywasz od czasu do czasu?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2017 emyllka