11/11/2016

AUTUMN BROWN

Dokładnie pamiętam uczucia mi towarzyszące podczas tej sesji. Byłam niesamowicie zmotywowana (i zmarznięta) aby tymi zdjęciami (i nagraniami, które...) rozpocząć kolejną serie trzech stylizacji dla konkretnej pory roku - tym razem jesiennego lookbooka. Jednak w międzyczasie okazało się, że zaczął padać śnieg, szyby od auta zamarzają kiedy tylko mogą a ja nadal marzę o tym, że uda mi się pogodzić wyglądanie modnie i stylowo z jednoczesnym czuciem stóp (już raz w tym roku zwątpiłam, czy na pewno uda mi się je jeszcze kiedykolwiek ogrzać). Dzisiejszy dzień miał być niesamowicie produktywny i mając chwilę czasu chciałam nagrać jak najwięcej filmików się dało i zrobić jak najwięcej zdjęć. Co lepiej motywuje do pracy jak fakt, iż bez sztucznego światła nie jesteś w stanie nic przeczytać w pokoju o 9 rano? Zimo, poważnie...?
W każdym razie witajcie w corocznym narzekaniu na ujemne temperatury (to już serio tradycja na moim blogu) oraz wspominaniu tych fajniejszych, cieplejszych dni - ostatnim takim był ten, kiedy robiłam zdjęcia z dzisiejszego posta. Trzymajcie kciuki aby było mi jeszcze choć raz dane tak wyjść i abyśmy w końcu wszyscy przypomnieli sobie jak wygląda słońce (które umożliwiłoby mi nagranie filmu, damnnn). Xoxo.









5 komentarzy:

  1. piękna sesja, taka właśnie cudownie jesienna. :) u mnie na szczęście jeszcze nie ma śniegu, ale i tak jest tak szalenie zimno, że wychodzenie z domu stało się koszmarem, więc wychodzę na zewnątrz tylko wtedy kiedy muszę. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Eh, niestety te zimne temperatury utrudniają wykonanie sesji zdjęciowej, a przekonałam się o tym na własnych stopach i rękach, kiedy po 2-godzinnej sesji nie czułam dosłownie stóp. Okropnie uczucie, ale fakt, że zdjęcia wyszły świetnie jednak pociesza. :D
    Cudowne zdjęcia!

    WWW.PIANKAOFSTYLE.PL-KLIK!

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialna stylizacja <3 Kurteczka wymiata !

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2017 emyllka