5/25/2017

Pałac Kryształowy i Park Retiro


Szczerze powiedziawszy, poza oczywiście bardzo oryginalnym i przepięknym Parkiem Guell w Barcelonie, będąc na wakacjach i wyjazdach omijam wszelkie parki jak tylko się da. Będąc w obcym mieście mój grafik najczęściej jest napięty od rana do późnego wieczora i nie bardzo rozumiem chęci poświęcenia kilku godzin, których wiecznie mi w takich sytuacjach brakuje na oglądanie drzew, kwiatów i kaczek w parku takim jak wszędzie indziej. Na szczęście Hiszpania pod tym względem niesamowicie się wyłamuje i tak drugi już raz postanowiłam odwiedzić park - i to nie byle jaki. Park Retiro, czyli najpopularniejszy Madrycki park o powierzchni 120 hektarów i lokalizacji w środku miasta zrobił na mnie ogromne wrażenie. Udaliśmy się do niego ze względu na jedno miejsce - Palacio de Cristal, czyli Pałac Kryształowy. Poza oczywiście stadionem Realu Madryt i Plaza de Cibeles, który znają zapewne wszyscy fani wyżej wymienionej drużyny piłkarskiej jest to budynek, który najbardziej kojarzy mi się z Madrytem i który najbardziej mnie w nim zachwycił. Naprawdę warto odwiedzić ten park i znaleźć Pałac Kryształowy co przy takiej powierzchni wcale nie jest takie trudne a i po drodze można zobaczyć wiele pięknych miejsc. 



Znacie Alfonsa XII? Ja też nie. Z przewodnika dowiedziałam się, iż był on królem Hiszpanii i to na jego cześć powstał ogromny posąg znajdujący się w parku przy jeziorze. Jak na zwykły, poniedziałkowy dzień w kwietniu było wielu chętnych do wypożyczenia łódki i popływania na jeziorze z kolumnami w tle. Bardzo żałuję, że na to już brakło nam czasu bo sam widok tylu 
pływających łódek w zachodzącym słońcu robił ogromne wrażenie. 


Po chwili spaceru wśród pomników, fontann i... jeszcze większej ilości pomników, w tym jedynego na świecie pomniku Lucyfera, nareszcie trafiliśmy na Pałac Kryształowy. Początkowo pokazywał się dyskretnie za drzewami jednak gdy podeszliśmy do niego bliżej zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie. Wejście jest darmowe a budynku pilnuje ochrona. W środku znajduje się kilka krzeseł i właściwie ...to wszystko. Ale to dzięki temu to miejsce jest tak wyjątkowe. Pałac Kryształowy to ogromna, przejrzysta przestrzeń która zachwycała z każdej strony. Zdjęcia robiłam co chwilę i to nie tylko dla mnie - w ciągu jakiś 15-30 minut na miejscu podeszło do mnie kilka osób z prośbą o zrobienia zdjęcia. Mam wrażenie, że gdziekolwiek by nie stanąć w tym miejscu...z takim tłem każde zdjęcie wyszłoby dobrze. Nic więc dziwnego, że tak wiele osób chciało mieć pamiątkę z tego miejsca. Pałac Kryształowy robi ogromne wrażenie na żywo i jeśli kiedykolwiek będzie w Madrycie musicie odwiedzić to miejsce. Bardzo polecam odwiedzenie go późnym popołudniem, tak jak my, kiedy słońce powoli zaczynało zachodzić i tworzyło przepiękne refleksje świetlne. 


Jeżeli interesuje was ten park i chcielibyście zobaczyć jak wygląda pozostała jego część, zapraszam na  mój filmik. Zdecydowanie podczas całego popytu robiłam więcej nagrań aniżeli zdjęć.


Mam nadzieję, że nowy wygląd bloga przypadł Wam do gustu! Trzymajcie się mocno, pa!

2 komentarze:

  1. Alfonsa znam, bo akurat bardzo interesuję się historią. ;) w Madrycie byłam w zeszłym roku i też Retiro baaardzo mi się podobał, ale do Pałacu Kryształowego nie dotarliśmy, czasu nam trochę brakowało, a później wykończyła nas temperatura, bo byliśmy w połowie sierpnia. ;) ale ogólnie Madryt podobał mi się o wiele bardziej niż się tego spodziewałam po wielkiej stolicy. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepięknie wyglądasz ;*
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2017 emyllka